Inna pomidorowa z indykiem i makaronem
Lubię zupy, zwłaszcza takie pożywne, z mięsem, choć i warzywnymi nie pogardzę. Miałam ugotować tylko dla siebie i dziecka, więc postanowiłam upichcić coś zdrowego, ale pełnowartościowego. Padło na udo indyka, pomidory i makaron. Nie dodawałam zbyt dużo soli ani pieprzu, ze względu na dziecko. Można sobie doprawić na talerzu.
Zupy starczyło na dwa dni dla trzech osób, a najadaliśmy się po uszy.
Składniki:
- 2l wody
- 500g mięsa z udźca indyka
- 2 marchewki
- 2 korzenie pietruszki
- ½ niedużego selera
- ½ puszki pomidorów pelati
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka oregano
- ½ pęczka pietruszki
- 3 ziarna ziela angielskiego
- 4 ziarenka jałowca
- 4 ziarenka pieprzu (użyłam kolorowego)
- 1 listek laurowy
- szczypta soli morskiej
- 200-300 g makaronu jajecznego (jeśli ktoś lubi więcej, niech się nie krępuje)
Mięso myjemy, wkładamy do garna, dodajemy przyprawy i zalewamy 2l zimnej wody. W trakcie gotowania mogą pojawić się tzw. szumowiny – usuwamy je łyżką cedzakową i ręcznikiem kuchennym. Gdy indyk będzie miękki, wyciągamy i kroimy, a obrane i drobno pokrojone jarzyny wrzucamy do wywaru.
W blenderze miksujemy pomidory, czosnek, pietruszkę i oregano.
Gdy warzywa będą jeszcze lekko twardawe, dodajemy makaron (mój się gotował 8 min), a po ugotowaniu – pastę z blendera i mięso. Zagotowujemy przez parę minut i podajemy.