Kalafior w zupie
Przyznaję się bez bicia, uwielbiam kupować, a zwłaszcza książki kucharskie. Podstawą, która mnie zachęci do korzystania z niej, to nie tylko piękne zdjęcia, ale klimat, który zaprasza mnie od razu do kuchni, by wypróbować nowe przepisy. W taki sposób urzekła mnie książka Dominiki Wójciak „Warzywo”. Zamówiłam przez internet i z niecierpliwością czekałam na paczkę. Gdy ją już dostałam, obejrzałam, od razu zapragnęłam biec do kuchni i gotować, gotować, gotować. Zaczęłam od kalafiora, bo to jedno z moich ulubionych warzyw i tak oto powstała jedna z pyszniejszych zup, jakie kiedykolwiek jadłam.
Składniki:
- 1 kalafior (ja nabyłam dwa małe)
- 3 łyżki masła
- 1 cebula
- 2 szklanki bulionu warzywnego lub wody (użyłam warzywnego)
- 1 łyżka tartego chrzanu (nie miałam, wzięłam ze słoika)
- sól, świeżo mielony pieprz do smaku
Chrupiąca ciecierzyca
- 1 szklanka ciecierzycy (ugotowanej lub z puszki)
- 2 łyżki oleju roślinnego
- ½ łyżeczki miodu
- 1 łyżeczka curry
- odrobina soli
Do garnka wrzucamy masło, a gdy się rozpuści, szklimy na niewielkim ogniu drobno pokrojoną cebulę. Dodajemy umyty i podzielony na mniejsze różyczki kalafior, solimy i pieprzymy, przykrywamy pokrywka i dusimy około 40 minut aż warzywa będą miękkie. Dodajemy bulion i chrzan, zagotowujemy i blenujemy na gładki krem.
W tym czasie nagrzej piekarnik do 200°C. Suche ziarna ugotowanej ciecierzycy lub z puszki wymieszaj w misce z olejem, miodem, curry i solą. Przełóż na wyłożoną pergaminem blaszkę i piecz 20-25 minut aż stanie się rumiana i chrupiąca. Mieszaj kilkakrotnie, by równomiernie się upiekła.
Krem przelej do miseczek i posyp chrupiącą ciecierzycą.
P.S. Ja swoją wzbogaciłam kawałkiem omletu i startego parmezanu.
Chce ja zjesc!!!!
A swoja droga, co tam plywa w tej zupie? taki jakby makaron.
Polecam gorąco, jest pyszna. A to, co pływa, to kawałek omletu i starty parmezan:)
Kalafior zapiekany z makaronem, pod chrupiaca posypka jest idealnym daniem jesiennym, wiosennym i zimowym.